3.12.17

Blogmas 3 - 63. Książki od Wydawnictwa [ze słownikiem]


Jeszcze tylko 21 dni do świąt, już nie mogę się doczekać! W końcu pada u mnie śnieg i mam tak dobry humor, jak nigdy! Mogę tańczyć, śpiewać, szaleć. O tak <3  I tym samym zapraszam was na trzeci dzień blogmasu. Mam nadzieję, że się wam podoba i że zostaniecie ze mną aż do końca! Powoli ubierajcie choinki, dekorujcie pokoje i zawieszajcie lampki, bo święta przyjdą szybciej niż myślicie! Zresztą, podczas zimy, gdy dni są krótsze, to jakoś szybciej leci czas. Też macie takie wrażenie?

Zanim zaczniemy, może trochę muzyki dla klimatu?



W blogmasie chcę polecać wam jedynie książki, które są idealnym prezentem, dzięki swojej unikalności i wyjątkowości. Dziś pragnę opowiedzieć wam co nieco, o dwóch cudownych książeczkach, choć nie o ich fabule, a o sposobie wydania. Jeżeli jeszcze nie znacie ich i Wydawnictwa [ze słownikiem] to koniecznie musicie to naprawić i koniecznie się z nimi zapoznać! 

Zanim przejdziemy do mojej opinii, to najpierw kilka słów o wydawnictwie, jednak sądzę, że na pewno coś o nich słyszeliście, bo podjęli się czegoś, czego wcześniej w Polsce nie było, czy zaimponowali czytelnikom. Słyszałam naprawdę wiele pochwał i nic dziwnego. To, co robią jest po prostu genialnym pomysłem! Jak sama nazwa wydawnictwa mówi, wydają oni książki [ze słownikiem]. Na pewno wiele z was, chciało przeczytać jakąś książkę w oryginale, ale gdy się jej dorwaliście, okazywało się, że to wcale nie jest takie proste, a zaglądanie co kilka zdań do słownika, by przetłumaczyć sobie jakieś słowo jest bardzo uciążliwe, bo czytamy o wiele, wiele wolniej. Praktycznie niemożliwe jest znać każde słowo, chyba że biegle mówimy po angielsku.


I tutaj pojawia się wyżej wspomniane wydawnictwo! Wyszli nam oni naprzeciw i dzięki swoim książkom, wydawanym w naprawdę genialny sposób, sprawili że czytanie po angielsku stało się o wiele, wiele łatwiejsze. Nie musimy już szukać nieznanych słów w grubaśnym słowniku, niszcząc sobie jednocześnie przyjemność z czytania. Słownik, a nawet trzy, znajdziemy w książce. Mamy tutaj słownik wyrazów, które najczęściej występują w danej publikacji, jeżeli znamy słowa z tego słowniczka, to możemy mieć pewność, że 80% książki, powinniśmy przeczytać i zrozumieć, bez żadnego problemu. Drugim, moim ulubionym słownikiem, jest malutki, podręczny na marginesie każdej strony, a w nim wszystkie nowe słowa, które nie pojawiły się w pierwszym. Na końcu każdej książeczki, mamy ostatni, największy słownik, który zawiera wszystkie słowa i formy, które wystąpiły w danej pozycji, dzięki czemu bardzo łatwo możemy odnaleźć słowo, które wcześniej wystąpiło i było wytłumaczone, ale które wyleciało nam z głowy podczas czytania. 

Czyż to nie jest genialne? Oczywiście, że jest! Wszystko jest jasne, klarowne, bardzo szybko odnajdujemy interesujące nas słówko, a czytanie jest o wiele przyjemniejsze, bo nie musimy latać w tę i z powrotem po własny słownik, albo wpisywać słówka w google tłumaczu. Pamiętam, że raz zaczęłam czytać coś po angielsku, byłam naprawdę podekscytowana, mój angielski jest na naprawdę dobrym poziomie i myślałam, że dam radę. Niestety, okazało się, że nie znam ogromnej ilości słów, czy wyrażeń. I mimo, że na początku lektura mnie fascynowała i sprawiała przyjemność, to w końcu ogarnęła mnie ogromna irytacja i rzuciłam (nie dosłownie) książką w kąt. Nigdy tak się nie namęczyłam, ledwie po godzinie bolała mnie głowa, a przeczytałam ledwie 20 stron? Co normalnie, po polsku czytam od 50 do 70 podczas godziny. 


I dlatego, jak natknęłam się na [ze słownikiem] to po krótkim zastanowieniu, postanowiłam dać szansę i spróbować jeszcze raz. I nie zawiodłam się. 

Jeżeli czujecie się zaciekawieni, ale nie wiecie, którą książkę wybrać, spośród ponad 30 już wydanych, to wydawnictwo bardzo to ułatwia. Książki są podzielone na poziomy trudności. Od najprostszych, którymi najczęściej są książki dla młodszych ("Czarnoksiężnik z Krainy Oz", czy "Doktor Dolittle i jego zwierzęta" które wybrałam dla siebie), oznaczone poziomem A1/A2, po średnie (np. "Alicja w Krainie Czarów", "Pollyanna", "Podróż do wnętrza ziemi") oznaczone poziomami A2/B1 i B1/B2, aż do najtrudniejszych (np. "Drakula", "Duma i uprzedzenie", "Wojna światów") oznaczone poziomami B2/C1 i C1/C2. Dzięki temu, możemy łatwo ocenić, czy poradzimy sobie z daną powieścią. 

Nie będę wam opowiadała o książkach, które ja przeczytałam. Na pewno je znacie, to klasyka klasyki, nie możliwe jest byście ich nie znali ;) Jednak, chcę wam opowiedzieć trochę o tym, jak wyglądała moja przygoda z pierwszymi książkami po angielsku. I tutaj powiem wam, że się zawiodłam, nie na książkach, a na sobie. W klasie jestem najlepsza z angielskiego, pan co chwilę mnie chwali. Okazało się, że wcale nie jest tak różowo. Specjalnie wzięłam najprostszy poziom (A1/A2), bo sądziłam że poradzę sobie z nimi bez problemu. Nie, nie prawda. Początek był bardzo trudny, tłumaczenie sobie w głowie kolejnych zdań było męczące, ale to wina tego, że wcześniej bardzo mało czytałam w tym języku, jedynie tyle co na lekcjach. I wyszło szydło z worka, najprostszy poziom, książki dla młodszych a czytałam strasznie powoli i co chwilę sprawdzałam słówka w słowniczkach. Bardzo mi one ułatwiały, gdy nie one, to nie dałabym rady, naprawdę.



Jednak im więcej czytałam, tym było łatwiej, bo mózg przyzwyczaił się do obcego języka. Później przyłapałam się na tym, że zamiast po polsku, zaczęłam myśleć po angielsku, co wprawiało mnie w doskonały humor. 

Było warto, naprawdę było warto. Jeżeli chcielibyście zacząć swoją przygodę, z książkami po angielsku, to książki od Wydawnictwa [ze słownikiem] będę idealnym początkiem! Dzięki nim możecie poprawić swój angielski, nauczyć się wielu słówek i jednocześnie przyzwyczaić się do czytania w innym języku. Są one intuicyjne, czyta się łatwiej, szybciej, prościej i przyjemniej. Ja dzięki nim, poczułam chęć by bardziej rozwinąć swoje umiejętności. Co jak co, ale język ten przydaje się w życiu i pomysł na książki ze słownikiem, jest po prostu strzałem w dziesiątkę! Książki nie kosztują dużo ich ceny wahają się od 19 zł do 59 zł ("Przygody Sherlocka Holmsa), a będą doskonałą inwestycją w rozwój waszych umiejętności językowych. Polecam je wam z całego serca, jeżeli kiedykolwiek marzyliście, by czytać po angielsku, dzięki Wydawnictwu [ze słownikiem] macie ku temu okazję! Będziecie zadowoleni, jestem tego pewna. Ja jestem i nie mogę się doczekać aż sięgnę po kolejne książki od tego wydawnictwa.

Do tego news, jeżeli interesują was też inne języki, nie tylko angielski, to możecie też kupić książki po hiszpańsku, a niedługo pojawią się też niemieckie wydania!

Jeżeli jesteście zainteresowani, to tutaj macie link KLIK :D

Przy okazji, książki te będą też idealnym prezentem pod choinkę! Są unikalne, wyjątkowe i do tego przychodzą pięknie zapakowane.

Za książeczki dziękuję Wydawnictwu [ze słownikiem]!

Normalnie, to byłby koniec posta ;) Ale mamy tutaj taką tradycję, że losujemy każdego dnia jeden cytat, z 24 które wybrał dla mnie mój brat. Dziś, wylosowałam ten: 




"Bogactwo jest to posiadanie prawdziwych walorów poprzez ludzi dzielnych i wartościowych."

John Ruskin

I to by było na tyle! Widzimy się jutro, mam nadzieję, że czekacie!
Pozdrawiam cieplutko, pijcie dużo herbaty
Marlena Marszałek 

17 komentarzy:

  1. Dobra, to jest ta książka, którą muszę mieć :) Słyszałam o niej ale po prostu..zapomniałam! Wiec już zamawiam :D Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze byłam ciekawa tych książek, a po angielsku wydają się jeszcze lepsze :D


    Pozdrawiam ciepło,
    Sara z Pełna kulturka

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa inicjatywa, może dzięki temu wydawnictwu wrócę do czytania po angielsku (ostatni raz przeczytałem siódmy tom HP ponieważ nie mogłem się doczekać na polską premierę). Pewnie musiałbym zacząć od tych najłatwiejszych ale co z tego, przynajmniej poprzypominałbym sobie od dawna nie używany język ;)

    Pozdrawiam
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa propozycja, zwłaszcza dla osób przyswajających język, chciałabym wypróbować, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam w planach zamówi taką dla siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam o tych książkach i jestem ich ogromnie ciekawa. Mam jedną książkę po angielsku i do tej pory jej nie przeczytałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki tego wydawnictwa są świetne, choć mają trochę niedociągnięć. Ja preferuję książki po angielsku na czytniku - po wgraniu słownika po dotknięciu słowa od razu mam tłumaczenie. :D

    Pozdrawiam Iza
    Niech książki będą z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ej super! <3 dodaję na listę must have :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O kurcze, nie spotkałam się z takim cudem. :)

    Pozdrawiam,
    lunafisher.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś dla mnie bo uwielbiam czytać po angielsku!

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam książki tego wydawnictwa, to dzięki nim przeczytałam swoją pierwszą książkę po angielsku :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Planuję zacząć czytać tego typu propozycje, niestety ostatnio brak mi czasu, więc będą musiały jeszcze chwilkę poczekać...

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja staram się czytać po angielsku, szczególnie że niekiedy nie ma polskich wydań, ale z chęcią spróbowałabym podobnych wydań w innych językach, które nie idą mi tak dobrze :)
    Book Beast Blog

    OdpowiedzUsuń
  14. Po angielsku nie czytam, ale chętnie poczekam na te po niemiecku <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Żałuję, że nie mam żadnej książki z tej serii :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam książki tego wydawnictwa, naprawdę podoba mi się ich wydanie :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon.