30.5.16

BOOK HAUL :D MAJOWY TARGOWY I NIE TYLKO! + 5 odkryć MAJA :3

Witajcie moi kochani książkoholicy! Maj już powolutku się kończy, także pasowałoby przedstawić wam majowe zdobycze nie tylko książkowe (przeważające książkowe jednakoż). Także nie będę się znowu rozpisywać na 200 stron, zapraszam serdecznie do Majowego BOOKHAUL! I 5 odkryć maja, jako taki bonusik :3

W tym miesiącu, z racji że byłam na Targach Książki w Warszawie, na moją półeczkę trafiło aż 12 pozycji! W tym 5 kupionych, 3 do recenzji (wytłumaczyłam o co chodzi w poście o targach), jedną z wymiany i 3 cudowne mangi! 

A wcześniej dostałam 3 książeczki od wydawnictw i sama kupiłam aż 4 książki i jedną mangę. I jedną wygrałam. 

Także w sumie, w maju zdobyłam aż 20 książek (w tym 4 mangi). Co jak na mnie jest niesamowitym wynikiem, którym niezwykle mnie cieszy <3 Także, nie przedłużam już, zapraszam na zdjęcia moich zdobyczy! 

Zaczynamy od książek nie targowych :D

Wygrana w konkursie :D
Od ukochanej cioci na urodziny!


To cudeńko, dostałam do recenzji od HarperCollins, dla Redakcji Essentia! Recenzja już niedługo na blogu, jak tylko pojawi się na stronie Redakcji, od razu wstawię ją też tutaj! 


  
Dwa cudeńka, które kupiłam na stronie Wydawnictwa Galeria Książki, po okazyjnej cenie! <3 O "Królowej Tearlingu" usłyszałam u Anitki z BookReviews i musiałam w końcu dowiedzieć się o co chodzi! A o "Porwanej pieśniarce" nasłuchałam się u Olgi z Wielkiego Buka. Także jak tylko zobaczyłam promocję, kupiłam mimo iż nie miałam w tamtej chwili pieniędzy. Ale zdobyłam i proszę bardzo, te dwa cudeńka stoją już ma mojej półeczce! 


Kolejna jest "Czerwona Królowa" Ileż ja się o niej nasłuchałam! Tyle dobrego, tyle pochwał. Tak więc, jest :D A "Wieczory w Umbrii", dostałam do Gosi z bloga Recenzje Knigoholiczki, w zamian za moje "Zagubione godziny". Ciekawa jestem jak mi się ona spodoba :D



A tutaj są dwa cudeńka od Wydawnictwa Kobiecego! Recenzja "Od urodzenia" już w poniedziałek! Oczywiście, dam znać na Fanpage, na który was przy okazji serdecznie zapraszam! Czyż nie są cudne? Okładki mnie zniewalają, naprawdę <3 Jak to mówi Anitka, jestem Okładkową Sroką <3

A teraz zaczynamy ze zdobyczami targowymi! Szykujcie się na same pyszności i mega bomby kaloryczne!


TARGI :D W końcu ją mam <3


Tyle o niej marzyłam, tyle dobrego słyszałam! I w końcu trafiła w moje łapki :D Oczywiście kupiona na targach ^^








O tej serii nie wiem dużo, ale opis brzmiał niesamowicie ciekawie, już od dawna się na nią czaiłam, więc jak zobaczyłam ją na stoisku "Czarnej Owcy" i zorientowałam się że jest 50% taniej, to już nie było odwrotu :D Także ten, 15 zł jedna :D







A tutaj mamy "Kasację" Remigiusza Mroza z dedykacją dla mnie <3 AAAAAA!!! Grube tomiszcze, nie mogę się doczekać aż się za nie zabiorę :D (tak ps. Pan Mróz jest niesamowity! Taki niepozorny a takie książki pisze, wow!). 







A te 3 książeczki dostałam do recenzji na spotkaniu blogerów na targach książki :D I przyznam, że niesamowicie się cieszę że udało mi się je zdobyć :D Recenzje już niedługo! Czekajcie, a dostaniecie :3 Najbardziej z nich nie mogę doczekać się "Szkoły przetrwania", coś mi się zdaje że będzie świetna. 





Kupiłam też drugi tom "Fairy Tail" ale pokazałam wam dwa, bo lepiej wyglądają :D Kocham "Fairy Tail" <333


Po lewej ukochany Natsu z Fairy, a po prawej Genos z "One punch man". Ps. Polecam wam to anime z całego serca! Umrzecie ze śmiechu :D Jest genialne!


A tutaj przypinka z samym One Punch Manem :D A dokładniej Saitamą <3 Piękna prawda? :D










A tu wygrany w loterii plakat z Kamisama Hajimemashita :D A po polsku "Jak zostałam bóstwem". Niesamowite anime! Skończyłam pierwszy sezon i postanowiłam się wziąć za mangę. Dlatego też niżej jest pierwszy tomik tej mangi, który kupiłam na targach w ostatniej chwili. Dosłownie. Wybiegałam już na zewnątrz by zdążyć na autobus i nie wytrzymałam. Widząc po raz drugi stoisko Yatta.pl, zatrzymałam się, wiedząc że grozi mi ucieczka autobusu i kupiłam to cudeńko :D

Nanami <3 I co najważniejsze najcudowniejszy opiekun Tomoe <3

A na obwolucie Suzouu :D 

Kupiłam też 6 tomik "Tokyo Ghoul" <3 Muszę się w końcu za niego wziąć! :D A niżej daję wam bonusik, moje tomy tej mangi i niezwykły piórnik, który dostałam ostatnio na urodziny od mojej ukochanej Pandy :D Ona wie co kupić ^^


Kocham to zdjęcie <3 Czyż Kaneki nie jest cudny? 

Uwaga! Kto jest na obwolutach?  Po kolei: T.1 Ken Kaneki, T.2 Touka, T.3 Hinami, T. 4 Smakosz, T.5 Rize, T.6 wspomniany wyżej Suzouu :3 <3

BONUSIK :3 Chyba najbardziej podoba mi się obwoluta z Suzouu i Hinami <3 Z Touką też nie jest zła :D A ta z Rize jest straszna, a feee.... Ale i tak kocham wszystkie :D


I byłabym zapomniała, na Targach, a dokładniej na spotkaniu blogerów otrzymałam też taką piękną torbę! (Na drugiej jej stronie pisze "Tonę w książkach"). Niesamowicie mi się ona podoba :)



A TERAZ 5 ODKRYĆ O KTÓRYCH PRAWIE BYM ZAPOMNIAŁA!

1. B.A.P to świetny zespół, polecam każdemu posłuchać! A najbardziej dziewczynie z BookPlease :D Chyba że już zna i kocha :P

2. Oszalałam na punkcie targów książki! Już nie mogę się doczekać kolejnych w Krakowie! Na pewno pojadę, nie ma opcji żeby nie :3

3. To odkryłam dzięki koleżance. Wysłała mi to i po prostu, zabiła mnie tym. Płakałam przy tym, a to niby tylko animacja. Kocham wilki i niesamowicie mocno mnie to boli, bo wiem że takie coś naprawdę dzieje się każdego dnia. Pamiętajcie zwierzęta też potrafią kochać! Też mają uczucia... I niektóre zrobią wszystko, byleby tylko uratować swoje dziecko.  

 Jeśli kochacie wilki, złamie ona wam serce. Nie... Złamie serce każdemu, kto ma w sobie choć trochę wrażliwości. Ale serdecznie polecam obejrzeć, jest przepiękna i niezwykle prawdziwa. Moje złamała, jednocześnie sklecając je do kupy. Musicie to zobaczyć.  


4. Mam coraz więcej książek, nie mieszczą mi się już w na półkach. Ups :D

5. Shitzu to naprawdę słodkie psiaki! Może sprawię sobie takiego od mojej kuzynki, jeśli tylko mama się zgodzi :) 

Także, to by było na tyle, po tym ogromnym BookHaulu :D Dostałam jeszcze jedną książkę, od Gosi, ale pokażę ją wam w kolejnym BookHaul :D Pożyczyłam ją babci :P

Pozdrawiam cieplutko i życzę tysiąca przepysznych lektur! <3 Marlena Marszałek


27.5.16

27. "Aleksandra" Osyp Nazaruk

Jestem pewna, że wielu z was oglądało serial "Wspaniałe stulecie". Opowieść o wielkiej miłości sułtana Sulejmana Wspaniałego i niewolnicy pochodzącej z Rosji, przepięknej Roksolany, Hurrem, Aleksandry. Opowieść, która w niezwykle piękny i jednocześnie dostojny sposób opowiada o nieszczęściu, smutku, tęsknocie, zauroczeniach, nienawiści, miłości przetkanej wiciami intryg i walką o władzę.

Serial ten na całym świecie zdobył ogromną popularność, w Polsce był wspominany przez tysiące osób – nawet te, które go nie oglądały. Naszymi sercami zawładnęła nie tylko niezwykła historia, ale także przepiękne stroje i miejsca, w których był nagrywany.

Jednak czy kiedykolwiek ktoś z was zadał sobie pytanie, jak to się naprawdę zaczęło? Czy chcieliście poznać prawdziwą historię sławnej Hurrem, tej, która miała być początkiem i końcem Imperium Osmańskiego, tej, która zawładnęła sercem najwspanialszego i najpotężniejszego sułtana?

Co było wcześniej?

Akcja "Aleksandry" rozgrywa się na początku XVI wieku. Główną bohaterką jest 

Aleksandra Lisowska, młoda dziewczyna z Rohatyna. Jest niezwykle mądra i piękna, niezadługo ma wyjść za mąż. Jednak przed ceremonią zaślubin zostaje porwana przez Tatarów. Tak rozpoczyna się długa tułaczka przez opustoszałe stepy, ze sznurem na szyi i rękach. Dla nich jest tylko niewolnicą, którą będą mogli sprzedać za dużą sumę pieniędzy. Razem z nią zostało uprowadzonych kilkanaście innych dziewczyn. Nie każdej udało się przetrwać.


Na niebie błąkały się spadające gwiazdy i zagubione meteory. Czasami wyglądały jak prawdziwy deszcz. Dziewczyna miała tylko jedno życzenie: żyć, żyć, żyć – żyć za wszelką cenę, choćby w biedzie i poniżeniu, nawet w niewoli tatarskiej! Bo świat był taki piękny, taki cudowny! A ona była taka młoda, tak bardzo młoda!


Mijają dwie wiosny, zanim Aleksandra trafia na dwór Sulejmana Wspaniałego. Jednak najpierw musi wycierpieć więcej, niż mogła sobie wyobrazić. Mimo tęsknoty i braku nadziei na ratunek nie podda się. Każdego dnia będzie walczyć o przetrwanie, o bycie najlepszą. Nie zapomina przy tym o innych. Jest to dziewczyna bardzo mocno wierząca, o czystym i dobrym sercu.

Modli się, by zostać uratowana. Ratunek nadchodzi, jednak całkowicie nie z tej strony, z której Aleksandra go pragnęła.

I nadchodzi też coś, co stanie w jej hierarchii wyżej niż Bóg, w którego tak wierzy. Miłość, do sułtana, którego jest niewolnicą. I który całkowicie stracił dla niej głowę, pragnąc za wszelką cenę się z nią ożenić.

Gdy zaczęłam czytać tę powieść, od razu zauważyłam jak bardzo jej zawartość odbiega od tej przedstawionej w serialu. Podczas czytania bardzo kłuło mnie w oczy to, że włosy osławionej sułtanki były złociste (w serialu była ruda), a gdy dotarłam do momentu, w którym została wzięta w jasyr, zrozumiałam, jak wiele z jej niezwykłej historii pominięto w serialu. I bardzo żałuję, że tak zrobiono…


– Gdy przyjdzie młody, który chce kupić dziewczynę, ona ma się zachowywać nieśmiało, spuszczać oczy, przykrywać je wstydliwie dłońmi i wzbudzać w nim zainteresowanie.

– A jak przyjdzie stary?

– Ze starym jest zupełnie inaczej. Trzeba patrzeć mu prosto w oczy, robić do niego słodkie miny, posyłać mu ogniste spojrzenie i przyrzekać mu rozkosz, wszystko po to, aby cię kupił.


To właśnie ta książka była jego kanwą i inspiracją.

Opowieść czytałam z zapartym tchem, nie mogąc oderwać wzroku od stron. Niby ją znałam, wiedziałam, jak się kończy, jednak nie mogłam przestać. To było niesamowite uczucie – móc dowiedzieć się czegoś więcej o tej kobiecie, poznać ją taką, jaka była przed porwaniem. Niezwykłe było też to, w jak prosty i czytelny sposób autor opisał tę historię, która mimo że nie jest łatwa, taka się właśnie wydaje. Jego styl pisania, szczegółowość i dokładność sprawiają, że wgłębiamy się w nią, mając wrażenie, jakby działa się na naszych oczach.

Gdy sięgałam po tę książkę, w mojej głowie istniała jeszcze przepiękna aktorka Meryem Uzerli, która w serialu stała się Hurrem. Pamiętałam sułtankę jako niezwykle piękną, ale także i zawistną kobietę, która dla władzy zrobi wszystko. Osobę, która kocha niesamowicie mocno, jednak o sercu stwardniałym, opętanym miłością i władzą. Taka też była Hurrem książkowa. Nie wiem, jak skończył się serial, nie wytrwałam do końca. Wiem jednak, że Aleksandra w tej powieści o zemstę walczyła do końca, mimo iż serce jej tego odmawiało. Ale sam początek powieści nie jest o tym. Poznajemy życie niewolnic w tamtych czasach, dowiadujemy się, jak się mają zachowywać, jak zaspokoić swojego pana i że zasady panujące w tym kraju są bardzo rygorystyczne. Kobieta musi słuchać mężczyzny, swojego pana. Inaczej nie będzie z nią dobrze. Niezwykle mnie to zaintrygowało, choć powinno zirytować.

Ale nie powiem więcej, bo zdradzę zbyt wiele.

Mogę tylko dodać, że nie spodziewałam się tego, mimo że od początku, od pierwszych stron, o tym wiedziałam.

Rozstanie z "Aleksandrą" było dla mnie trudne. Na nowo zakochałam się w tamtych czasach, tamtych miejscach, a oglądanie oczami wyobraźni tych niesamowitych intryg, miłości i tęsknoty sprawiło, że nie chciałam znów opuścić tego świata. Jednak musiałam.

Na pewno jeszcze nie raz do niego wrócę.

"Aleksandra" to niezwykła opowieść. Może być wspaniałym początkiem, gdy chcemy zapoznać się z serialem, ale nie musi. Wiele bym dała, by znać ją jako pierwszą, zanim obejrzałam serial. Wzbudziła we mnie tysiące emocji: radość, smutek, przerażenie, melancholię. Czytałam z zapałem, sycąc swoją zbłąkaną duszę. O wiele lepiej przeczytać zwartą powieść, bez ogromnej liczby wątków pobocznych, które sprawiają, że gubimy się i cały czas musimy przypominać sobie, co działo się wcześniej, tak jak jest w ekranizacji.

Musicie się sami przekonać, jak wiele wartości i emocji skrywa ta książka. Jestem pewna, że będziecie niezwykle zdumieni. Na pewno nie spodziewacie się tego, co znajdziecie.

Dodam też, że wydanie jest naprawdę piękne, w twardej oprawie, z piękną okładką. Od razu przyciąga oko!

Jeśli oglądaliście serial i czujecie niedosyt, to koniecznie musicie po nią sięgnąć. Jednak ci z was, którzy go nie znają, ale uwielbiają niekonwencjonalne i wyjątkowe powieści, także powinni. Gwarantuję, że tego nie pożałujecie.

Polecam wam tę książeczkę z całego serca! Pozdrawiam cieplutko, Marlena Marszałek <3

23.5.16

WARSZAWSKIE TARGI KSIĄŻKI! Byłam, widziałam, pokochałam!

Jeśli jesteście książkoholikami, tak jak ja, to na pewno waszej uwadze nie umknęło pewne wydarzenie, obejmujące 4 majowe dni, od 19-22 maja, organizowane w Warszawie, na  narodowym stadionie.  

Tak, mam na myśli cudowne Warszawskie Targi Książki.

A co za tym idzie?

Na pewno wiele z was pojechało na nie, by nie tylko kupić mnóstwo książek, ale co najważniejsze zdobyć autografy, mnóstwo cudownych, powalających dedykacji od ukochanych autorów! No nie mówicie mi, że nie.

Odkąd prowadzę bloga, obserwuję wszelkie książkowe wydarzenia, jakie u nas w Polsce mają miejsce. Jak tylko zobaczyłam, że można już starać się o bilet blogera na targi, to od razu zgłosiłam swój udział. Co było głupim posunięciem, bo szczerze mówiąc, nie miałam pozwolenia od rodziców by jechać tak daleko (od mojej miejscowości 340 km = 6,5 godziny drogi!), ale tak strasznie mi na tym zależało, że stwierdziłam „a co mi tam! Będę błagała aż się uda”.

I wiecie co, moi kochani książkoholicy? Chociaż ostatnio trochę zaniedbuję bloga (to się zmieni, już na początku czerwca, może i wcześniej, bardzo was za to przepraszam) i przestałam się czuć jak blogerka, choć myślałam że na spotkaniu blogerów będę czuć że do nich nie pasuję, to widząc tę całą grupkę ludzi, mających tą samą pasję co ja, poczułam się jak nowonarodzona! Jakbym spłonęła i odrodziła się z popiołów!

Ale o tym później.

W końcu, kilka dni przed targami udało mi się wyprosić rodziców o jeden dzień (dużą rolę w tym odegrała moja kochana Gosia z Recenzje Knigoholiczki, która porozmawiała z moją mamą i przekonała ją, aby mnie puściła!). Babcia prawie dostała zawału, zaczęła panikować że może mi się tam coś stać, że Warszawa jest niebezpieczna, że oszalałam chcąc tam jechać sama, bez żadnej koleżanki, osoby towarzyszącej.

I choć mówiła, że bardzo się na mnie zawiodła, nie mogłam odpuścić, bardzo ją kocham, jednak perspektywa pojechania do tego cudownego miasta, zobaczenie go na żywo pierwszy raz w życiu. A także możliwość spotkania nie tylko Gosi, ale także innych blogerów, sprawiło że do samego końca walczyłam.
I udało mi się.





Jeśli byliście na Targach, to na pewno wiecie jakie to cudowne uczucie! Ja byłam tylko w sobotę, by przy okazji zaliczyć spotkanie blogerów. Na początku zapowiadało się słabo, nie mogłam rozpoznać się w Warszawie, przez prawie półtorej godziny myślałam, którym autobusem, koleją bądź pociągiem mam pojechać w miejsce targów. Nie spytałam się nikogo, tylko dlatego że chciałam być samodzielna. Pokazać mamie, że dam radę, że nie jestem już 12-letnim dzieckiem, a 18-letnią, inteligentną dziewczyną, która poradzi sobie w życiu.

I udało mi się.

Wkrótce moim oczom ukazał się Stadion. Nie spodziewałam się, że jest tak ogromny! Chwilę później byłam w środku i przerażona wizją spotkania Gosi (to miało być nasze pierwsze spotkanie, tak jak z wieloma innymi ludźmi, a tak szczerze mówiąc, to ze wszystkimi ludźmi, bo nikogo oprócz niej nie znałam).







Tłumy na Targach są ogromne. Dużą trudność sprawiało mi przedzieranie się przez nie i pilnowanie by przypadkiem nie upuścić torby.
Z tego co wiem, w innych dniach aż tyle ludzi nie ma. Ale w sobotę autorzy i czytelnicy mają wolne, więc nie ma co się dziwić, że tyle ich było. Szkoda tylko, że nie robiłam dużo zdjęć. A szczerze mówiąc, to w środku nie robiłam prawie wcale, czego teraz bardzo żałuję, ale czasu niestety nie cofnę.






Zdobyłam tylko dwa autografy, nie miałam zamiaru zdobywać więcej, stanie w ogromnych kolejkach, sprawiło że moje plecy płakały z bólu i do teraz nie mogą przestać. Jeden autograf zdobyłam dla mojego brata, od samego Rafała Kosika, mistrza powieści dla młodej młodzieży (brzmi to dziwnie, ale nie wiem jak to inaczej napisać), twórcy sławnego cyklu „Felix, Net i Nika”. A drugi… Drugi autograf to coś o czym długo marzyłam, a dokładniej od grudnia, odkąd przeczytałam „Ekspozycję” (jestem pewna, że już wiecie o kogo mi chodzi!). Coś czuję że powiało Mrozem <3

 

















Pan Remigiusz na żywo jest tak ciepłym człowiekiem, aż głupio że strzeliłam straszną gafę, mówiąc dla kogo jest dedykacja. A walnęłam imieniem i nazwiskiem, a bo dlaczego nie. A potem poczułam się jak idiotka. Ale mniejsza z tym, jak już pisałam w jednym komentarzu na fanpagu pana Mroza, 6 godzin jazdy i braku snu robi swoje. Dodam też, że nie tylko jest niesamowitym człowiekiem i pisarzem, ale także niezwykle przystojnym facetem! Wciąż trudno mi uwierzyć, że tak niepozorna osoba, potrafi stworzyć tak genialne powieści kryminalne! I kryminały polityczne! Nie mogę doczekać się, aż wezmę się za „Kasację”, którą kupiłam dzięki Gosi, moim pierwotnym zamysłem było kupienie własnego egz. „Ekspozycji”, jednak przekonała mnie że „Kasacja” jest o wiele lepsza i że to właśnie ją powinnam kupić. Tak też zrobiłam.



Po kilku godzinach stania w kolejkach, robienia zdjęć, a także kupowania książek i mang (oszalałam i kupiłam 5 książek i 3 mangi), i brania udziału w loterii na stoisku strony komikslandia.pl (chyba tak, mogę się mylić), w końcu nadszedł czas na spotkanie blogerów.

Na które razem z Gosią się spóźniłyśmy. Nie ma co, brawo!

Do teraz nie mogę wyjść z wrażenia, jak niesamowici są blogerzy! 
Tyle nas przyszło, że aż dziw mnie brał. Było nas około 30 osób.

Na początku była loteria książek do zrecenzowania. Wszystkich było ponad 100. Dziewczyny prowadzące (Natalia z „Książkowe Kocha, nie kocha”, a także dziewczyna z „Książkowe wyliczanki”, której imienia nie pamiętam, za co przepraszam i jeszcze jedna dziewczyna, tylko nie pamiętam bloga), uwijały się jak w ukropie, starając się jak najszybciej rozdać nam książki. Co było niesamowicie trudne z racji tego ile ich było.

Mi udało się wylosować 3 z recenzją i jedną bez recenzji, które pokażę wam w BookHaul majowym! Mam nadzieję, że czekacie!

Podczas targów spotkałam mnóstwo osób, które tak samo jak ja kochają książki. Tysiące miłośników książek,  jednym miejscu robi ogromne wrażenie. I podnosi na duchu, sprawiając że człowiek zaczyna wierzyć, że są jeszcze na świecie osoby, które wiedzą co tak naprawdę jest dobre! I jak ogromną wartością dla człowieka jest literatura.

Uwierzcie mi, było warto. Nawet na jeden dzień. Nawet jeśli za sam przejazd zapłaciłam 130 zł. Nawet jeśli do teraz bolą mnie plecy, a głowa co chwilę daje o sobie znać.

Bo dzięki temu zyskałam niezwykłe wspomnienia, które na zawsze pozostaną w mojej pamięci, a także spotkałam ludzi, którzy kochają książki tak samo mocno jak ja! Jeśli zastanawiacie się, czy wyjazd na targi ma sens i czy jechać, to nie zastanawiajcie się! Jedźcie! Taka okazja może się już nie zdarzyć.

A uwierzcie mi, naprawdę warto.

Potęgę Targów Książki trzeba zobaczyć na własne oczy. Ja nie potrafię wam tego tak opisać, aby w pełni oddać jak cudowne one są.

I na Krakowskie także jadę. Już nie mogę się doczekać!


Pozdrawiam serdecznie, oszołomiona i zauroczona Marlena Marszałek 

15.5.16

Esencjowe Zapowiedzi #5 2016 r. - 10 najciekawszych premier maja!

Witajcie moi kochani książkoholicy, jest już połowa maja, a ja przychodzę do was z majowymi premierami! Jest ich w tym miesiącu mnóstwo i wybranie 10 było bardzo trudne, ale udało się! Także, koniec mojego gadania, zapraszam do zapoznania się z nowościami!

___________________________________________________________________________

"Ósme życie. Tom 1" Nino Haratischwili Data premiery: 18 maja 2016 r. | Wydawnictwo: Otwarte | Cena: 44,90 zł | Liczba stron: 608

Przejmująca epicka opowieść rozgrywająca się na tle zmieniającej się Europy XX wieku. 

Początek XX wieku. Mroźna zima. Na świat przychodzi Stazja Jaszi, córka najsłynniejszego w carskiej Rosji gruzińskiego wytwórcy czekolady. Wraz ze Stazją i kolejnymi pokoleniami rodziny Jaszi zanurz się w gąszcz historii najkrwawszego ze stuleci. Od pierwszej wojny światowej przez rewolucję październikową i drugą wojnę światową do początku XXI wieku. Od gruzińskich wybrzeży Morza Czarnego po Berlin, Paryż i Londyn. 


___________________________________________________________________________

"Sułtanka Kosem. Księga 1. W haremie" Demet Altınyeleklioğlu | Data premiery: 18 maja 2016 r. | Wydawnictwo: Wielka Litera | Cena: 44,90 zł | Liczba stron: 488

Walka o włądzę, intrygi miłosne na sułtańskim dworze i gotowa na wszystko sułtanka- anioł i demon w jednej osobie. 

Poddani nazywali ją Czarną Królową. Dla sułtana Ahmeda I była jego Mahpeyker – najdroższym Księżycem. Sama jednak w głębi duszy na zawsze pozostała Anastazją, prostą dziewczyną z jednej z greckich wysp. 

Kiedy skończyła zaledwie piętnaście lat, trafiła do sułtańskiego haremu. Od tej pory miała być jedną z wielu niewolnic na dworze sułtana. Los jednak zadecydował inaczej. Jej niepospolitą urodę, wdzięk i inteligencję dostrzegła babka Ahmeda I. Sułtanka wzięła młodą wieśniaczkę pod swoje skrzydła, przygotowując do roli, którą niegdyś sama pełniła. Anastazja została najpotężniejszą kobietą w Imperium Osmańskim, żoną sułtana. Już jako sułtanka Mahpeyker Kösem rzuciła wyzwanie pałacowym intrygom, zawsze czujnym wrogom oraz czającej się na każdym kroku śmierci i zdradzie.

___________________________________________________________________________

"Apollo i boskie próby. Tom 1. Ukryta wyrocznia" Rick Riordan Data premiery: 18 maja 2016 r. | Wydawnictwo: Galeria Książki| Cena: 36,90 zł | Liczba stron: 368

Jak ukarać nieśmiertelnego? Czyniąc go śmiertelnikiem. 

Apollo rozgniewał swojego ojca Zeusa i za karę został strącony z Olimpu. Słaby i zdezorientowany ląduje w Nowym Jorku jako zwykły nastolatek. Pozbawiony nadprzyrodzonych mocy liczący cztery tysiące lat bóg musi nauczyć się, jak przeżyć we współczesnym świecie, dopóki nie zdoła jakoś odzyskać przychylności Zeusa. 

Niestety Apollo ma wielu wrogów: bogów, potwory i ludzi, którzy chcieliby jego ostatecznej zagłady. Potrzebuje pomocy, a do głowy przychodzi mu tylko jedno miejsce, w którym może jej szukać – enklawa współczesnych półbogów znana jako Obóz Herosów.


___________________________________________________________________________

"Krucze pierścienie. Tom 1. Dziecko Odyna" Siri Pettersen Data premiery: 17 maja 2016 r.  | Wydawnictwo: Rebis | Cena: 37,90 zł | Liczba stron: 672


Wyobraź sobie, że brakuje ci czegoś, co mają wszyscy inni. 
Czegoś, co stanowi dowód na to, że należysz do tego świata. 
Czegoś tak ważnego, że bez tego jesteś niczym. 
Jesteś zarazą. Mitem. Człowiekiem. 

Piętnastoletnia Hirka dowiaduje się, że jest dzieckiem Odyna – bezogoniastą zgnilizną z innego świata. Pogardzaną. Budzącą lęk. I ściganą. Ktoś chce ją zabić, by pozostało to tajemnicą. Istnieją jednak gorsze rzeczy niż dzieci Odyna, a Hirka nie jest jedyną istotą, która przedarła się przez bramy... 

Dzikus z Północy kaleczy nożem niemowlę, by ukryć, że dziewczynka urodziła się bez ogona. 
Gnijący członek Rady desperacko walczy o to, by wywołać wojnę. 
Ubóstwiany syn z arystokratycznego rodu wyrzeka się własnego dziedzictwa i godzi mieczem w swoich. 
Mieszkańcy opuszczają swoje domy i gospodarstwa ze strachu przed istotami, których nikt nie widział od tysiąca lat. 
A rudowłosa, bezogoniasta dziewczyna ucieka, by ratować życie, i nie wie, że to wszystko dzieje się z jej powodu. 

___________________________________________________________________________

"Promyczek" Kim Holden Data premiery: 6 maja 2016 r. | Wydawnictwo: Filia | Cena: 39,90 zł | Liczba stron: brak informacji

Tajemnice. 
Każdy jakieś ma. 
Czasem większe, czasem mniejsze. 
Kiedy zostaną ujawnione, mogą uzdrowić. 
Mogą również zniszczyć. 

Życie Kate Sedgwick nigdy nie było bezbarwne. Dziewczyna pomimo problemów i tragedii zachowała pogodę ducha – nie bez powodu jej przyjaciel Gus nazywa ją Promyczek. Kate jest pełna życia, bystra, zabawna, ma również wybitny talent muzyczny. Nigdy jednak nie wierzyła w miłość. Właśnie dlatego – gdy wyjeżdża z San Diego by studiować w Grant, małym miasteczku w Minnesocie – kompletnie nie spodziewa się, że przyjdzie jej pokochać Kellera Banksa. 

Oboje to czują. 
Oboje mają powód, by z tym walczyć. 
Oboje skrywają tajemnice. 

Kiedy wyjdą one na jaw, mogą uzdrowić... 
Mogą również zniszczyć.

___________________________________________________________________________

"Purgatorium. Wyspa tajemnic" Eva PohlerData premiery: 10 maja 2016 r. | Wydawnictwo: Replika | Cena: 34,90 zł | Liczba stron: 304 

Hortense Gray jest psychologiem eksperymentalnym. Ratuje życie, ale ceną, jaką trzeba za to zapłacić jest… śmiertelne przerażenie.

Siedemnastoletnia Daphne Janus nie może uwierzyć, że rodzice pozwalają jej jechać z najlepszym przyjacielem na wakacje. Tak naprawdę pobyt w pięknym kurorcie na niewielkiej wyspie u wybrzeży Kalifornii to ostatnia, desperacka próba jej ocalenia. W miejscu tym są przeprowadzane eksperymentalne terapie dla osób ze skłonnościami samobójczymi. Początkowo niekonwencjonalne zajęcia są ekscytujące – duchy w pokoju, awaria windy, przygoda podczas wycieczki kajakiem – to wszystko robi wrażenie, zwłaszcza kiedy człowiek uświadomi sobie, że w danym dniu terapia dobiegła końca. Ale kolejny dzień przynosi nowe wyzwania…

Gdy podczas jazdy terenowej dziewczyna odłącza się od grupy, rozpętuje się istne piekło. Daphne zaczyna zastanawiać się, czy rodzice wysłali ją na wyspę po to, by jej pomóc, czy też aby ją ukarać.

___________________________________________________________________________

"Śmiejąc się w drodze do meczetu. Przygody muzułmanki w zachodnim społeczeństwie" Zarqa Nawaz Data premiery: 25 maja 2016 r. | Wydawnictwo: Kobiece | Cena: 36,90 zł | Liczba stron: 264

Kiedy w wieku pięciu lat Zarka przybywa z rodzicami do Liverpoolu, doświadcza swoistego szoku kulturowego. Dziewczynka bez trudu zauważa, że zasady, które rodzice wpajali jej od najwcześniejszego dzieciństwa, tutaj, w Wielkiej Brytanii, nie mają zastosowania. Zarka pragnie żyć tak, jak angielskie dziewczynki w jej wieku: swobodnie bawić się z rówieśniczkami, latem zaś nosić zwiewne sukienki, a nie brązowe, kryjące sztruksy. To jednak dopiero początek problemów. Gdy Zarka osiąga wiek nastoletni, jedyne, czego pragnie najbardziej, to pozbyć się owłosienia na nogach i ciasnych upięć włosów, które powodują niewyobrażalny ból głowy. Autorka dowcipnie i niezwykle barwnie opowiada o swoim zaaranżowanym małżeństwie, obrzezaniu dwóch synów, a także świętej pielgrzymce do Mekki. 

Jak pokazuje lektura książki "Śmiejąc się w drodze do meczetu, życie praktykującej muzułmanki w zachodnim społeczeństwie" bywa pełne wyzwań, satysfakcjonujące, a także niejednokrotnie absurdalne. Jak wyjaśnić, czemu Święto Ofiar (Id al-Adha) nigdy nie przypada tego samego dnia w roku albo dlaczego rzeźnicy halal sprzedają także czajniczki i budziki? I jak wytłumaczyć hydraulikowi, że sedes powinien być zamontowany w takiej odległości od umywalki, aby dało się do niej dosięgnąć ręką na siedząco?

___________________________________________________________________________

"Trochę więcej niż uścisk" Marten Melin | Data premiery: 18 maja 2016 r. | Wydawnictwo: Czarna Owca | Cena: 24,99 zł | Liczba stron: 152

Wyobraź sobie, że masz trzynaście lat, a twoja siostra piętnaście. Wyobraź sobie, że poznała nową koleżankę, ładną dziewczynę, która niedawno przeprowadziła się ze Sztokholmu i zaczyna ją zapraszać do was do domu. Że spędzają razem mnóstwo czasu, wieczorami oglądają filmy i tak dalej. I wyobraź sobie, że ta dziewczyna, dwa lata starsza od ciebie, nagle chce robić z tobą mnóstwo różnych rzeczy. Takich, o których dotąd mogłeś tylko pomarzyć w czasie masturbacji. Jak się wtedy zachować?

Mårten Melin w prosty, naturalny sposób opowiada historię trzynastoletniego Mannego i prawie piętnastoletniej Amandy. Jak to jest, kiedy się kogoś lubi, i na czym właściwie polega to coś, o czym wszyscy mówią? "Trochę więcej niż uścisk" to zabawna, a jednocześnie poważna historia, z którą każdy czytelnik w wieku 13–15 lat powinien się zapoznać.

___________________________________________________________________________

"Niezrównani" Alyson Noël Data premiery: 18 maja 2016 r. | Wydawnictwo: HarperCollins | Cena: 34,99 | Liczba stron: 336

Sunset Boulevard najlepiej ogląda się w ciemnych okularach i z grubym portfelem w kieszeni. Jeżeli jakimś cudem dostaniesz się na listę VIP-ów, wejdziesz do najlepszych nocnych klubów w Los Angeles, hedonistycznego nieba dla młodych, stylowych i bogatych. Ale wstępując do tego świata, musisz pamiętać, że już się z niego nie wyrwiesz. 

Trójka osiemnastolatków, Layla, Aster i Tommy, wchodzi do kręgu wybrańców. Zgłaszają się do konkursu, którego celem jest przyciągnięcie do klubu rozchwytywanych celebrytów, zwłaszcza Madison Brooks, najpopularniejszej młodej gwiazdy z Hollywood. Nagrodą są duże pieniądze. Kiedy już się wydaje, że uśmiechnie się do nich szczęście, okazuje się, że Madison zaginęła. Niezrównani to pierwsza część serii Beautiful Idols, w której najpiękniejsze marzenia zmieniają się w koszmar.

___________________________________________________________________________

 "Moje nowe życie" Meg Rosoff Data premiery: 18 maja 2016 r. | Wydawnictwo: YA! | Cena: 34,99 zł | Liczba stron: 256

Zaskakująca i mądra książka o dorastaniu w świecie, który zmienia się na zawsze. 

Piętnastoletnia mieszkanka Nowego Jorku, Daisy, zostaje wysłana do Anglii do swojej ciotki i kuzynów, których nigdy wcześniej nie miała okazji poznać. Daisy nie długo cieszy spokojnym pobytem na farmie. Tuż po jej przyjeździe ciotka wyjeżdża w biznesową podróż, a w Londynie wybuchają bomby. Miasto zostaje zaatakowane przez nieznaną armię. 

Mieszkańcy wioski zostają odcięci od sieci elektrycznej, co czyni farmę jeszcze bardziej odizolowaną od centrum dramatycznych wydarzeń. Mimo toczącej się wojny dom ciotki jawi się jako najbezpieczniejsze miejsce na ziemi, w którym między Daisy a jej kuzynami rodzi się niezwykła więź. Konflikt zbrojny rozwija się, zostawione same sobie dzieci muszą stawić czoła nieznanemu i przerażającemu światu, który zmieni je na zawsze...

___________________________________________________________________________

Jak wam się podobają majowe premiery? Macie coś na oku?
Piszcie w komentarzach! :D 
Pozdrawiam, Marlena Marszałek
Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon.