26.1.16

13. "Ekspozycja" Remigiusz Mróz


Jeśli jeszcze nie przeczytaliście "Ekspozycji" Remigiusza Mroza, to możecie albo tego żałować, albo w końcu to zrobić! Czeka Was kalejdoskop wrażeń, a także śmiertelna karuzela pełna emocji i adrenaliny, która wciągnie Was i nie wypuści aż do ostatniej strony. A całkiem możliwe, że nigdy nie będziecie w stanie z niej wyjść. 

"Ekspozycja", to kryminał o jakim tylko można marzyć. Kryminał, który straszy, zadziwia, przeraża. Lubisz mroczne tajemnice? Lubisz śmierć, która czyha na każdym kroku? A może pociągają cię przystojni, wygadani bohaterowie, którzy swoim wyjątkowym ironicznym i lekko sarkastycznym humorem, mimo zła wokół nich, rozbawią Cię praktycznie do łez? (Och, Forst, jak ja Cię lubię!).

Cała historia zaczyna się dosyć makabrycznie. Pewnego ranka turyści znajdują na Giewoncie coś strasznego. Powieszonego na krzyżu nagiego mężczyznę, a z jego ust komisarz Forst wyciąga starą złotą monetę. Nie ma żadnych śladów prowadzących do zabójcy, Wiktor Forst, mimo wielu lat pracy w policji, nigdy nie spotkał się z czymś takim. Z takim bestialstwem. 


Forst nie cieszy się dobrą opinią, mimo iż jest doskonałym śledczym, jest to wina jego dawnego nałogu, a także tego, że jest dosyć trudny w obyciu. Nikogo nie słucha, mało co interesuje go to co inni o nim myślą. Do tego posiada on pewną "umiejętność". Przyciąga kłopoty jak magnes, a także praktycznie cały czas powoduje nowe! Nie ma nawet chwili, żeby nie był na czyjejś muszce. Tu ściga go cały kraj, tu prawie ginie przez rosyjskich więźniów, a kolejnym razem natyka się na samego mordercę! Co jak co, ale Forst to ostry chłop, nie podda się tak łatwo, choćby miał za to zginąć. Wydaje Ci się, że można sobie z nim pogrywać? Nic bardziej mylnego. Jeśli mu zawadzisz, zrobi wszystko by Ci się przeciwstawić. Taki właśnie jest Wiktor, zawsze robi to, czego nie powinien. 

Za wszelką cenę chce on odkryć kim jest morderca. I mówiąc to mam na myśli, Dosłownie za wszelką cenę. Oddaje on się prowadzonej sprawie całkowicie, walczy każdym tchem, by odnaleźć bestię, która popełnia kolejne morderstwa. Razem z dziennikarką Olgą Szrebską rusza on tropem tajemnicy zawartej w następnych zabójstwach i antycznych monetach. To, co odkryją zadziwi każdego czytelnika. Nikt by się tego nie spodziewał. 

Winy przeszłości nie dadzą o sobie zapomnieć. Okrutne zbrodnie popełnione dawno temu muszą zostać odkupione. 

Zanim przeczytałam tę książkę, dziwiłam się, dlaczego nagle tak głośno zrobiło się o Panu Remigiuszu Mrozie. Wszyscy wychwalali go, jaki genialny z niego pisarz i jak świetne książki pisze. Zanim sama się nie przekonałam, na własnej czytelniczej duszy, długo bym się jeszcze nad tym zastanawiała. Ale wzięłam sprawy w swoje ręce. 

I zyskałam autora, do którego do końca życia będę powracać. Pan Remigiusz, pisze w sposób tak genialny, że zapominamy o oddechu. Nawet nie ma kiedy oddychać! Cały czas coś się dzieje, nie możemy oderwać się od książki! Biada temu, kto odważył przerwać mi czytanie.

Jestem pewna, że wielu z Was, którzy czytali więcej kryminałów, może stwierdzić, że ten wcale nie jest tak dobry, jak mi się wydaje. Dopiero zaczynam swoją przygodę z tym gatunkiem. Jednak gdybym trafiła na coś co jest, brzydko mówiąc, kijowe, to raczej bym po tego rodzaju książki więcej nie sięgnęła. To właśnie "Ekspozycja" sprawiła, że zakochałam się w nich. Zawsze uwielbiałam oglądać "CSI: kryminalne zagadki Miami", śledziłam ten serial z ogromnym przerażeniem, ale także i fascynacją.

Jednak nigdy do głowy nie przyszło mi, żeby zapoznać się z kryminałem w postaci słów pisanych na kartce. A nawet jeśli przyszło, to zaraz odrzuciłam ten pomysł, stwierdzając że nie lubię czytać kryminałów.

Ale dlaczego nawet nie spróbowałam, a już stwierdziłam, że nie lubię? Bo jestem idiotką!

Gdyby nie to, że Anitka z Book Reviews, tak strasznie wychwalała książki Pana Remigiusza, nigdy bym nie sięgnęła po żadną jego książkę, ani żadną książkę tego gatunku.

Nie sądzę, by była to dobra książka, dla początkujących, jednak mi to nie przeszkadzało, więc sądzę że i Wam nie będzie.

Intryga, jaką uknuł dla nas Remigiusz Mróz, jest iście boska i jedyną rzeczą, jaka Wam w tej chwili zostaje, to się z nią zapoznać. Nie pożałujecie, bo styl pisania autora jest błyskotliwy, wyjątkowo tajemniczy, a co najważniejsze iście piekielnie dobry! Książkę mimo 474 stron, czyta się błyskawicznie. A dlaczego? Bo trudno się oderwać! Jak już wcześniej pisałam, nawet nie ma kiedy skończyć rozdziału, bo chcemy wiedzieć co jest w kolejnym. Ja przeczytałam ją w 2 dni, niby dużo, ale chwilami naprawdę musiałam się na chwilę oderwać, żeby na spokojnie kolejne fakty przemyśleć i nabrać porządnego oddechu, przed dalszą lekturą.

Próbowałam sama domyślić się, na podstawie kolejnych tropów, kto może być zabójcą i dlaczego zabija. Jednak nie dałam rady. Chyba jestem za słaba w te klocki.

"Ekspozycja" jest pierwszą częścią trylogii z Komisarzem Forstem. Drugi tom już wyszedł, więc muszę się zabrać i za kolejny tom. Remigiusz Mróz, na ostatniej stronie 1 tomu, złamał mi serce i chcę wiedzieć co będzie dalej. Jak tylko upoluję drugi tom, to zaraz dam Wam znać i migusiem przeczytam, by podzielić się z Wami kolejnymi wrażeniami mojej miłosnej, pełnej akcji, przygody z Wiktorem Forstem.

"Ekspozycja" jest książką, którą koniecznie musisz przeczytać! Daję jej ocenę 10/10 i nie mogę sie doczekać, aż zapoznam się z innymi dziełami tego cudownego autora! Strasznie mi jest też przykro, że mój egzemplarz, należy do biblioteki publicznej. Na pewno sprawię sobie własny.

Pozdrawiam serdecznie, Marlena Marszałek

5 komentarzy:

  1. Muszę przyznać, że chyba jestem jedną z nielicznych osób, której "Ekspozycja" kompletnie nie przypadła do gustu... :) Przyznaję, że styl autora i zakończenie był dobre, ale nic poza tym. Mróz to mnie nie trafił po prostu :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Powiem, ze po twojej recenzji książka mnie zaciekawiła, ma sobie to cos, co lubię w takich ksiażkach. :)
    julia-skorupka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam sporo dobrego o tym autorze, jednak nie miałam okazji przeczytać żadnej ksiązki. Najwyższy czas to zmienić ;)

    Pozdrawiam! ;)
    http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam, ale recenzja bardzo przyjemna :)
    Pozdrawiam,
    ♥Kaliope♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeważnie nie czytam kryminałów, ale twoja recenzja sprawiła że chętnie zobaczę co pan Remigiusz ma do zaoferowania ;)

    http://suz-anne-q.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Devon.