Na początek pragnę was z całego serca przeprosić za tak długą nieobecność na blogu. Wiele się przez ten czas działo i dobrego, i złego. Może kiedyś wam o tym opowiem, jednak dziś, cieszmy się! Powracam i mam zamiar ukoić spragnione książkowe dusze!
Od dziś, na blogu zachodzi zmiana. Duża zmiana. Pewnie już zauważyliście, prawda? Nowa nazwa, nowe logo, nowa ja.
Mam nadzieję, że nasza przygoda, rozpocznie się na nowo i będzie jeszcze bardziej niesamowita i wypełniona wspaniałymi książkami i nie tylko. Rozpoczyna się era pomysłów, marzeń i radości. Mam nadzieję, że zechcecie oddać mi kilka minut swojego życia, bym mogła na nowo pokazać wam czym jest dobra książka. Jesteście gotowi na nowe książkowe doznania, które ukoją wasze dusze?
Jeśli tak, zapraszam.
***
Marzenia, które stają się koszmarem...
MÓJ INSTAGRAM! |
Jak wiele zrobisz, by zyskać
sławę? Do czego jesteś zdolny, byle tylko być na pierwszych stronach gazet?
Sunset Boulevard najlepiej
oglądać w ciemnych okularach i z grubym portfelem w kieszeni. Jest szansa, że
jakimś cudem dostaniesz się na listę vipów. A wtedy… Wszystkie najlepsze nocne
kluby, stoją dla ciebie otworem. Tutaj królują ci piękni i bogaci. Istnieje
tylko ryzyko, że jak wstąpisz do tego świata, to zostaniesz przez niego
doszczętnie pochłonięty i już się nie wyrwiesz. Ale czego się nie robi dla
sławy?
Poznaj Laylę, Aster i Tommy’ego,
trójkę zwykłych-niezwykłych nastolatków. Każde z nich ma swoje marzenia, które
wymagają od nich dużo pracy. To właśnie oni wejdą do kręgu wybrańców.
Gdy dowiadują się o pewnym
konkursie, w którym można zdobyć nie tylko pieniądze ale także i sławę, od razu
postanawiają wziąć w nim udział. Ich celem jest bycie promotorem i
przyciągnięcie jak największej ilości celebrytów, znajdujących się na
otrzymanej liście. Jednak najbardziej zapunktują, gdy uda się im przyciągnąć
najpopularniejszą, niezwykle piękną i tajemniczą dziewczynę, młodziutką gwiazdę
Hollywood, która mimo tak młodego wieku, zdobyła o wiele więcej, niż większość
celebrytów.
Nagroda jest tak duża, że warto
zrobić dla niej wszystko. Pieniądze, które otrzyma zwycięzca, są duże.
Jednak mimo iż na początku
wszystko idzie dobrze, uczestnicy mają kolejne pomysły i walczą między sobą o
wygraną, gdy jeden z konkurentów jest bliski zwycięstwa, staje się coś
strasznego. Madison zaginęła. Czyżby ktoś ją porwał? A może została
zamordowana?
Promotorzy są przerażeni. Co
mogło się jej stać? Jakie tajemnice skrywa największa młoda gwiazda Hollywood?
Kim tak naprawdę jest?
Po opisie może wydawać się, że
nie warto zawracać sobie głowy tą książką. Wydaje się typową młodzieżówką,
która nie jest zbyt głęboka i nie niesie głębszego przesłania. Trójka
nastolatków, która bierze udział w konkursie, by zdobyć pieniądze i sławę. Mamy
wrażenie, że książka jest płytka. Jednak nic bardziej mylnego.
Już od pierwszych stron wiemy, że
bohaterowie nie są zwykli. Każdy z nich wyróżnia się nie tylko marzeniami, ale
także i zachowaniem, sposobem bycia, talentami. Nie są to mdłe, pozbawione
życia postaci, śniące tylko o pieniądzach. Oni żyją od samego początku, są z
krwi i kości, są tacy sami jak my. Layla pełna pasji blogerka, o ostrym
charakterku, zadziorna, nienawidząca gwiazd, z całego serca pragnąca zostać
dziennikarką. Aster niezwykle piękna, obdarzona talentem aktorskim, wyrazista i
ognista. Tommy, przystojny, marzący o zostaniu muzykiem, skrywający pewien sekret, którego nikomu nie
może wyjawić. A raczej może, ale boi się jak zostanie on przyjęty. W
szczególności, jak przyjmie go osoba, której on dotyczy.
Bohaterowie wykreowani przez
Alyson są doskonali. Każdy z nich jest
inny, na swój sposób wyjątkowy. Każdy się czymś wyróżnia. Nie mówię już nawet o
bohaterach pobocznych takich jak Madison, Ryan czy właściciel klubów i
organizator konkursów Ira.
Wygrana w konkursie może spełnić
marzenia naszych bohaterów. Jednak czy warto? Czy cena nie jest zbyt wysoka?
Książkę czyta się niezwykle
szybko. Nie jest gruba, liczy sobie 334 strony. Rozdziały są krótkie, historia
jest nam dawkowana po trochu z
perspektywy każdego bohatera. Raz narratorką jest Aster, innym razem Tommy i
tak w kółko. Zazwyczaj nie lubię gdy książka jest tak napisana, bo jak się
wciągnę w wydarzenia, których doświadcza jeden bohater, to nagle jego opowieść
zostaje przerwana w najciekawszym momencie i muszę czytać historię kolejnego
bohatera.
Jednak w „Niezrównanych”, nie
przeszkadzało mi to tak bardzo. Co prawda na początku byłam zirytowana, ale
czego się miałam spodziewać jest mamy nie jednego, a trzech głównych bohaterów?
Rekompensatą były dla mnie poruszane przez Alyson wątki, a także kierunek w
jaki ruszyła opowieść. Z sielanki, zamieniła się pod koniec w delikatny
kryminał. Niesamowicie mi się to spodobało!
Niesamowicie podoba mi się
okładka, jest przepiękna! Jednak samo wydanie już nie za bardzo. Mam na myśli
grubość obwoluty. Moim zdaniem jest zbyt cienka, przez co łatwo się wygina.
Jednak nie ma to aż takiego znaczenia w treści książki, więc nie będę się nad
tym więcej rozwodzić.
„Niezrównani” są tak świetną
książką, że jak ją czytałam w czytelni, to siedziałam z otwartą buzią, nie
mogąc się oderwać nawet na sekundę, by pójść do ubikacji, bądź pobiec na
autobus. Przez nią pojechałam godzinę później, a i tak miałam ochotę siedzieć
tak do końca świata i nie kończyć jej w ogóle. Mimo, że nie jest to lektura,
która wniosła do mojego życia wiele wartości i nie zmieniła ona mojego
światopoglądu, nie odwróciła go o 180 stopni i nie sprawiła że piałam z
zachwytu, to i tak jestem w niej zakochana.
I nie mogę doczekać się kolejnego
tomu! Modlę się o to, by jak najszybciej się pojawił. Chcę odkryć tajemnice,
jakie skrywa w sobie ta niezwykła seria! A coś czuję, że szykuje się coś
naprawdę ogromnego!
Pozdrawiam i życzę wspaniałych lektur, Książkowa Dusza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz